Podsumowanie
Rok 2011 zdecydowanie zaliczam do udanych, jeżeli chodzi o moją przygodę z fotografią! Przyznam, że rozwinęłam skrzydła dzięki pewnym zmianom, które wprowadziłam oraz dzięki fantastycznym ludziom przy, których miałam możliwość rozwoju. Pierwszą przemianą mojego stylu fotografowania, to oczywiście zmiana obiektywu, jednak lepszy sprzęt może dużo zdziałać, choć oczywiście nie aparat robi zdjęcia, lecz fotograf, ale na mnie ta zmiana wpłynęła także bardzo psychicznie, poczułam się o wiele pewniej. Drugą przyczyną przemiany moich zdjęć jest praca na photoshop'ie. Ten program to ogromna machina, którą naprawdę ciężko pojąć, ale krok po kroku można dojść do wielu ciekawych opcji. Cieszę się, że się przełamałam i postanowiłam jednak zacząć korzystać z tego programu, kiedyś bardzo się przed nim broniłam. Piszę o przemianie moich prac, jeśli nie wierzycie, zajrzyjcie do mojego archiwum, spójrzcie w rok 2010 - zastaniecie tam zupełnie inne zdjęcia moim zdaniem, tam będziecie mogli ocenić różnicę z moimi obecnymi pracami, z moim ówczesnym stylem.
Brałam udział w sesjach z wizażystkami, ze stylistkami oraz z fantastycznymi osobami, które miałam przyjemność fotografować. W tym roku po raz pierwszy podjęłam się niektórych dziedzin czy sposobów fotografowania, np. odbyłam po raz pierwszy sesję z modelem, którego poznałam dopiero na sesji, wykonywałam zdjęcia przy zachodzie, zdjęcia w tłumie, zdjęcia w górach czy też sesję akt. Cóż, naprawdę wiele rzeczy nauczyłam się w tym roku, dużo doświadczyłam. Cieszę się, że tyle mogłam wynieść z tych wszystkich sesji (odbyłam w 2011r. dokładnie 76 sesji!). Nie pozostaje mi nic innego, jak mieć nadzieję, że 2012r. będzie równie dobry lub nawet lepszy :)
Dziękuję Wam wszystkim, osobom, które poznałam na sesjach oraz wszystkim, którzy mnie wspierają!
Brałam udział w sesjach z wizażystkami, ze stylistkami oraz z fantastycznymi osobami, które miałam przyjemność fotografować. W tym roku po raz pierwszy podjęłam się niektórych dziedzin czy sposobów fotografowania, np. odbyłam po raz pierwszy sesję z modelem, którego poznałam dopiero na sesji, wykonywałam zdjęcia przy zachodzie, zdjęcia w tłumie, zdjęcia w górach czy też sesję akt. Cóż, naprawdę wiele rzeczy nauczyłam się w tym roku, dużo doświadczyłam. Cieszę się, że tyle mogłam wynieść z tych wszystkich sesji (odbyłam w 2011r. dokładnie 76 sesji!). Nie pozostaje mi nic innego, jak mieć nadzieję, że 2012r. będzie równie dobry lub nawet lepszy :)
Dziękuję Wam wszystkim, osobom, które poznałam na sesjach oraz wszystkim, którzy mnie wspierają!
Komentarze
Prześlij komentarz