Pora na sesję w towarzystwie Marleny i Karoliny. Z dziewczynami miałyśmy już przyjemność współpracować w maju tego roku, wtedy nasza sesja przebiegła w bardzo sympatycznej atmosferze (możecie ją zobaczyć
TUTAJ), dzięki czemu bardzo miło ją wspominam! Gdy pojawiła się okazja do ponownych odwiedzin Krakowa, ani chwili nie zastanawiałam się nad napisaniem do dziewczyn, od razu wiedziałam, że muszę zrobić coś nowego w ich towarzystwie! Chciałam, by to było coś innego i totalnie odmiennego od naszych ostatnich zdjęć, które były wtedy bardziej bajkowe, kwiatowe i zwiewne. W zrealizowaniu moich planów pomogła mi Aga, która napisała do mnie z propozycją współpracy, a mianowicie użyczenia bielizny, którą ręcznie wykonuje. Z racji, że uwielbiam koronkową bieliznę i tego typu klimaty zdjęć zgodziłam się natychmiast, a co więcej bardzo się ucieszyłam na tę propozycję! Tym bardziej, że wiedziałam, że Marlena pozuje w sensualnych sesjach. I takim oto sposobem udało nam się zrobić zdjęcia w bieliźnie, czyli coś totalnie odmiennego od ostatniej serii. Pogoda tego dnia pięknie dopisała, na spokojnie zrobiłyśmy makijaż, a Karolina jak zwykle zmieniała kolory na twarzy Marleny pełna beztroski i pasji do tego, co robi! Uwielbiam pracować z Karoliną, jest wszechstronna i pełna pomysłów, potrafi świetnie dobrać makijaż do wizji fotografa i do klimatu zdjęć, rozumiemy się idealnie. Miejsce, które dobrałam intrygowało mnie od dawna, podczas wielu moich podróży do Krakowa miałam nadzieję zrobić tam zdjęcia, ale udało mi się to dopiero teraz. Faktycznie było fantastyczne, jednak towarzystwo, które tam zastałyśmy "trochę" mniej nam się podobało.. Warto podkreślić, że jedynie dlatego, że wykonywałyśmy zdjęcia w bieliźnie, do których jednak potrzeba ustronności. Cóż, jednak pokonałyśmy przeciwności losu i sesję zaliczam do udanych! Dziękuję mojej cudownej ekipie <333
Backstage ➡➡➡➡➡
Zdjęcia: Katarzyna Banaszek
Komentarze
Prześlij komentarz