Kasia Nalepa
"Idealnie, doskonale, jak zawodowy balet,
gdzie nawet najmniejszy palec wprawia w zachwyt całą salę"
Tej sesji szczególnie nie mogłam się doczekać! Kasi nie widziałam już dobre dwa lata, a nie będę ukrywać, że jest jedną z moich ulubionych tancerek, które stanęły do tej pory przed moim obiektywem. Ostatnia nasza współpraca (którą możecie zobaczyć TUTAJ), w Katowicach, była w totalnie odmiennej scenerii, w innych warunkach, w innych stylizacjach.. z totalnie innym umysłem fotografa, który po dwóch latach fotografowania tancerzy dojrzewa coraz bardziej w swojej pasji i w końcu wie, jakie efekty chce osiągnąć :) Tym razem szłam na sesję z Kasią z gotowym planem, nie ode mnie niestety zależała cała reszta, tzn pogoda czy też ludzie, którzy tego dnia tak bardzo starali się przeszkodzić w tej sesji tanecznej.
Drugą serię wykonałyśmy tuż obok Galerii Krakowskiej, gdzie kręciło się milion ludzi, ale w tym miejscu już się z tym liczyłam. Tym razem jednak w żaden sposób nam nie przeszkodzili, swobodnie robiłyśmy zdjęcia, mogłyśmy powtarzać pozy ile razy chcemy. Cytat, który dodałam na początku tego postu idealnie pasuje mi do Kasi i gdy tylko natknęłam się na niego od razu mi się z nią skojarzył! Kasia to perfekcjonistka, chyba największa jaką znam! Wiem, że baletnice tak mają, wszystko musi być na najwyższym poziomie i Kasia jest na to żywym dowodem :D Ale to właśnie sprawia, że tak bardzo się nią zachwycam, widać po wszystkich jej pozach i po całym jej ruchu, że taka perfekcja popłaca. Choć wymagała ona ode mnie wiele cierpliwości, to fakt :D
Poza tym cieszy mnie również to, że mogłam w końcu fotografować wspaniałe podbicie Kasi, w którym zakochałam się już na naszej pierwszej sesji <333 Te stópki są idealne, mogą zwojować cały świat! I tym razem cieszyłam się, gdy je widziałam, ale jednocześnie dziwię się samej sobie, że mogłam być tak głupia i zrobić im jedynie 2-3 zdjęcia! Ma to jednak swoje plusy - kolejny pretekst by ponownie zaprosić Kasię przed swój obiektyw! :D
Te zdjęcia, to typowy przykład na to, jakie numery może wywinąć nam światło podczas sesji, gdy słońce się schowało zdjęcia stały się totalnie inne niż te z mocniejszym światłem. Ja zdecydowanie wolę te z cieniami, a Wy? Mimo wszystko uparcie z Kasią ciągnęłyśmy naszą sesję, jedyne o co się martwiłam to o cierpliwość Piotrka, biedny czekał aż skończymy, na głodzie, zmęczony po własnych sesjach.. Na szczęście w miarę wyrozumiały czekał cierpliwie aż skończymy za co bardzo dziękuję!
Łapcie także krótki backstage, moją małą tradycję :)
Jeszcze raz bardzo bardzo dziękuję Kasi za ten cudowny czas, choć sesja trwała naprawdę bardzo długo (niemal 6h!), to znaleźliśmy czas na wspólne jedzonko z czego bardzo się cieszę, bo zawsze to przyjemnie iść gdzieś wspólnie po aktywnym, zdjęciowym dniu! Dziękuję jeszcze raz Piotrkowi za cierpliwość i pomoc i oczywiście Walerii Tokarzewskiej, która tak pięknie ubrała moją baletnicę.
Czekam na powtórkę! <333
Help: Piotr Stankiewicz
Designer: Waleria Tokarzewska-Karaszewicz
Photo: Katarzyna Banaszek
https://www.facebook.com/KBanaszekPhotography
Świetne zdjęcia :) Z resztą jak zawsze. Robisz wspaniałe zdjęcia :)
OdpowiedzUsuńUwielbiam oglądać Twoje filmiki z backstage-u :)
Dziękuję! <3 Cieszę się :)))
UsuńCudowna sesja! :) Jak i jedno tak i drugie miejsce wygląda bardzo ciekawie :)
OdpowiedzUsuńDziękuję <3
UsuńJestem zachwycona!
OdpowiedzUsuńpatrycjasyrnik.blogspot.com
Dziękuję <3
UsuńPodziwiam każdą Twoją pracę <3
OdpowiedzUsuńjest po prostu bajecznie :)
Dziękuję <3
OdpowiedzUsuńPiękne zdjęcia ! <3 ;))
OdpowiedzUsuńFotografie prześliczne jednak jeśli chodzi o biel sukienki oraz rąk modelki to mega prześwietlone...
OdpowiedzUsuńCudowne są te zdjęcia! <3 robisz zdjęcia w RAW'ach czy JPEG?
OdpowiedzUsuń